aktywnej, miesięcznej kampanii wyborczej w naszym mieście. I chociaż kampania należała do raczej spokojnych i kulturalnych, to jednak w obliczu niezliczonych ulotek, plakatów i banerów oraz walki "na górze" dwóch największych partii w kraju, powodować mogła zmęczenie pośród Sosnowiczan.
Zbliżająca się cisza wyborcza jest czasem na refleksje i podjęcie ostatecznego wyboru w nadchodzącą niedzielę.
Trwająca od ostatnich wyborów parlamentarnych wojna polsko-polska, szczucie jedni na drugich, dożynanie watah, strząsanie szarańczy dają nieodparte wrażenie, że nasza ojczyzna skazana jest na skłócone społeczeństwo i władzę prawicowo- prawicową (liberalną czy konserwatywną ale prawicową). Jest jednak dla Sosnowca alternatywa i szansa na pokazanie reszcie kraju przykładu, że można rozsądniej.
Sosnowiec nie musi być skazany na ogólnokrajową hegemonię prawicy. Taką możliwość daje komitet Sojuszu Lewicy Demokratycznej Lewica Razem i jego lider oraz kandydat na Prezydenta Miasta Tomasz Niedziela.
Ale jedyny lewicowy komitet to nie tylko opcja na wyrwanie naszego miasta z objęć tej całej prawicowej burzy Platformy i PiS-u.
Choć wynik wyborów, jeszcze kilka miesięcy temu był pozornie przesądzony, dziś obserwujemy że mieszkańcy nie podzielają wizji obecnego włodarza, a realizacja niedochodowej inwestycji, jak powiedział sam Prezydent we wczorajszej debacie, nie jest według mieszkańców najważniejszym celem w wyludniającym się Mieście.
Chociaż flagowa inwestycja (budowa wielkiego centrum sportowego, stadionu na górce środulskiej) nie jest na dziś ostatecznie wyceniona, to szacunki ekspertów określają ją na ponad 420 milionów złotych, jakimi obciążone zostało by miasto na wiele lat.
Program lewicy proponuje znacznie tańsze rozwiązanie obejmujące renowację czy raczej przebudowę obecnego Stadionu Ludowego gdzie koszty określane są na 100 milionów. Według obecnego Prezydenta koszty te są zaniżone gdyż samo przygotowanie gruntu (utwardzenie, palowanie) miało by wynieść 40 milionów złotych. Uwzględniając jednak nawet takie koszty, inwestycja nadal stanowi zaledwie jedną trzecią nakładów jakie pociągnęła by budowa całkowicie nowego obiektu.To także zmniejszenie znaczenia obecnych obiektów sportowych, rozsianych po całym mieście, które pozwalają na angażowanie w życie sportowe wszystkich dzielnic Sosnowca. Ponadto budowa nowego centrum sportowego, przyczyniła by się do konieczności utrzymania nie jednego a dwóch niedochodowych obiektów. Temu sprzeciwia się kandydat lewicy.
Remont historycznego już Stadionu Ludowego to jednak nie jedyna propozycja w programie Tomasza Niedzieli, który obejmuje szereg innych rozwiązań dla naszego miasta. Sosnowiec staje się miastem starzejącym. I tutaj kandydat lewicy proponuje działania mające na celu godne warunki dla naszych seniorów. Oprócz rozwiązań dotyczących poprawy warunków spędzania wolnego czasu,
zawiera propozycje wsparcia obecnych oraz budowy nowych Domów Pomocy Społecznej (tzw. DPS-ów). Obecnie uzyskanie profesjonalnej pomocy obwarowane jest śmiercią ponad setki mieszkańców miasta- tyle bowiem wynosi kolejka aby uzyskać miejsce w DPS.
Ale problemy seniorów to nie jedyna bolączka Sosnowca.Także wyludnianie się miasta sprawia, że przestajemy być miastem rozwijającym się. To w bieżącej kadencji władz miasta Sosnowiec został zdetronizowany z ponad 200 tysięcznej metropolii, a liczba mieszkańców na koniec 2017 roku szacowana była na zaledwie 192 000 osób. Także liczba zgonów jest większa względem narodzin o około 1000 rocznie. Sosnowiecka lewica pokazuje jednak rozwiązania na zmianę tej tendencji. W programie Tomasza Niedzieli jest propozycja zachęcająca do wyboru naszego miasta jako atrakcyjnego ekonomicznie dla osiedlania się. To między innymi sprzedaż gruntów miejskich pod zabudowę jednorodzinną za 20 % wartości. Warunkiem dla takiej bonifikaty miały by być wybudowanie domu oraz zakaz sprzedaży nabytej nieruchomości przez kolejne 10 lat. Inną propozycją jest wsparcie młodych rodzin poprzez dotowanie pobytu dzieci w przedszkolach do 10 godzin (obecnie bezpłatnych jest zaledwie 5 godzin), a także budowa nowych miejskich żłobków i przedszkoli.

Drogi mieszkańcu, wykorzystajmy ten czas ciszy wyborczej na przemyślenie dalszych losów naszej małej ojczyzny. Czy chcemy rozwijającego się i przyjaznego dla jego mieszkańców miasta, czy jednak wystarczą nam tylko nowe chodniki, ścieżki rowerowe i ogromny obiekt sportowy, który spłacać będziemy przez wiele, wiele lat.
Można rozsądniej
Paweł Drygała
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz