
Pani Szydło jednak skrzętnie ukryła charakter wizyty prezesa swojej partii w Krakowie, która była publiczną manifestacją a nie prywatą uroczystością, "spotkaniem" ze zmarłym bratem. Bo jak inaczej nazwać przyjazd posła Kaczyńskiego na Wawel rządowymi limuzynami z ochroną, obstawą policji i blokowaniem ulic??? Prywatne odwiedziny grobów bliskich zmarłych odbywa się w samotności, bez kamer, obstawy i blichtru przypisanego władzy.
Szydło razem z Błaszczakiem, który nazwał demonstrantów "zdziczałymi", pomylili Krakowski Wawel z byle podmiejskim cmentarzem. Wawel to miejsce spoczynku największych władców Polski (i Lecha Kaczyńskiego także)- to symbol i dobro wszystkich polaków. Nie jest on prywatnym cmentarzem pana Jarosława K. Jako dobro całego narodu obywatele mają prawo protestować przeciwko wykorzystywaniu tego miejsca do indywidualnych, politycznych celów prezesa PiS.
Wychodząc jednak na przeciw słowom pani Szydło, będąc w trosce o zapewnienie godnych odwiedzin miejsca spoczynku zmarłych Lecha i Marii Kaczyńskich, proponuję przeniesienie ciał ofiar lotniczej katastrofy na rodzinny cmentarz bądź też na Warszawskie Powązki. Pozostaję w głębokim przekonaniu, że ta subtelna zmiana miejsca spoczynku zmarłego prezydenta zagwarantowała by spokój i kres manifestacjom.
Jak mawia stare przysłowie: Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. Więc zanim pani Szydło z panem Błaszczakiem znów podejmą atak na protestujących obywateli, niech najpierw odpowiedzą sobie na pytanie: Co jest powodem tych manifestacji?
Paweł Drygała
Członek Rady Miejskiej SLD
w Sosnowcu
Obaj bracia juz przed laty byli niemile widzianymi "goscmi".
OdpowiedzUsuńhttp://www.fotopolska.eu/877501,foto.html?o=u23457
Napisane ze smakiem, godne przeczytania i polecenia. Mądrość pana sięga niebios :-)
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki za te miłe słowa. Zapraszam do lektury kolejnych moich wpisów a ja ze swej strony obiecuję, że przyłożę wszelkich starań aby i one były "... ze smakiem i godne przeczytania..."
OdpowiedzUsuńPozdrawiam